Oprócz porównania swojego życia do… reality-show polityk w rozmowie z radiem Zet podkreślił: – Ja milczałem, milczę i nie oceniam. To, co powiedziałem, to był tylko suchy komunikat. Ten, kto mnie zna, wie, jak było.
Schreiber został również zapytany o to, “jak poradzi sobie jako ewentualny włodarz miasta bez pierwszej damy”.
Przypomnijmy: doniesienia na temat małżeństwa Schreiberów odbiły się szerokim echem w mediach. Kariera żony posła PiS wśród wielu wywołuje kontrowersje. Celebrytka jest bowiem od pewnego czasu zaangażowana we freak fighty.
Natomiast Łukasz Schreiber skupia się na polityce. Przy okazji wywiadu z portalem metropoliabydgoska.pl ogłosił, że w ich życiu prywatnym nie dzieje się najlepiej.
– Nigdy nie używałem wizerunku rodziny w kampaniach wyborczych, ani teraz, ani 10 lat temu. Uważam, że to nie ma znaczenia. A przy tym wszystkim jest mi… jest to w jakiś sposób trudne dla mnie i przykre, tym bardziej że podjęliśmy decyzję o rozstaniu i rozmawiamy o separacji – powiedział.
Informacja spotkała się z dość niespodziewaną reakcją, bo okazało się, że Marianna Schreiber o rozpadzie relacji dowiedziała się… z mediów.
Opublikowała emocjonalne nagranie, na którym aż zanosiła się od płaczu.