Marcina Hakiela i Katarzyny Cichopek wiele się w tym roku wydarzyło. W marcu ogłosili, że się rozstają. Ze strony tancerza był to jednak początek osobistych zwierzeń.
Organizował sesje Q&A, gdzie odpowiadał na pytania, nawet te dotyczące życia prywatnego. Nie ukrywał, że przechodzi gorsze chwile. Potem pojawił się w programie “Miasto kobiet” na TVN Style. Mówił o swoich odczuciach po zakończeniu długoletniego związku. – Moja partnerka od jakiegoś czasu prosiła już o wolność. Ja jej to dałem. Pewnego dnia się okazało, że ta wolność ma imię – podkreślił wymownie.

Dziś tancerz i prezenterka są już po rozwodzie i układają sobie życie na nowo. On u boku nowej partnerki, a ona związała się z Maciejem Kurzajewskim, z którym już nie kryje swojego uczucia.
Hakiel, od kiedy ma nową sympatię, odpuścił temat swojego poprzedniego małżeństwa.
Jednak teraz zrobił wyjątek i udzielił wywiadu . Opowiedział, jakie obecnie ma nastawienie do życia. – Mam dewizę: każdego dnia starać się być lepszym człowiekiem, trochę lepszą wersją siebie. Po prostu lubię rano móc spokojnie spojrzeć na swoje odbicie w lustrze – mówił.
W kolejnej części zasugerował, że pogodził się z rozpadem małżeństwa. Lakonicznie wspomniał o Cichopek. – Nie ukrywam, że jestem od dłuższego czasu na terapii. Ten rok był bardzo burzliwy, choć mam takie poczucie, że wszystko dzieje się po coś.
Poruszył także temat swoich dzieci. Co u nich słychać? – Syn jest w ósmej klasie, przed nim ciężki rok pierwszych życiowych sprawdzianów.