W 2019 roku Michał Wójcik z kabaretu Ani Mru Mru poinformował, że jego ukochana Janina Włudarczyk choruje na raka.
W ciągu kilku miesięcy na zbiórkę wpłaciło ponad 5 tys. osób. Dzięki ich dobrym sercom udało się zebrać ponad 244 tysiące złotych. Cel zbiórki – 150 tys. złotych
Rok wcześniej Jani i Michał zostali rodzicami małego Michała Juniora. Planowali ślub, byli zaręczeni, chociaż Michał Wójcik podkreślił, że planuje jeszcze jedne zaręczyny, bo te przebiegły zbyt spontanicznie.
Niestety kobieta zmarła 6 marca. Informację, która dotarła do mediów po kilku tygodniach, potwierdził przyjaciel komika, Krzysztof Ferdyn. – To jest zbyt osobiste i zbyt bolesne. Niestety muszę potwierdzić tę informację – powiedział mężczyzna.
Głos w sprawie zabrał również menadżer kabaretu Ani Mru-Mru Zbigniew Remlein. W rozmowie z portalem plejada.pl potwierdził informację o śmierci partnerki komika, dodając, że kobieta odeszła miesiąc temu.
Pogrzeb odbył się 11 marca w Katowicach. Jania Wułdarczyk zmarła mając zaledwie 37 lat. Osierociła synka Michała Juniora, który przyszedł na świat w 2019 roku, będąc najmłodszym dzieckiem Wójcika.
Oprócz małego Michała Juniora komik ma jeszcze troje dzieci z innych związków. Najstarsza córka ma 23 lata i jest owocem związku Michała Wójcika z Katarzyną. Julia prowadzi konto na TikToku, gdzie recenzuje przeczytane książki.
Michał Wójcik jest również ojcem Jakuba i Charliego, którzy mają różne mamy, co wyszło na jaw podczas głośnego rozwodu z Agnieszką Kałużą. Wójcikowi zasądzano na nich 5 tys. złotych alimentów, przez co komik miał popaść w problemy finansowe i mentalne.
Zaczął więc korzystać z pomocy psychologa i uczestniczyć w terapii grupowej. Właśnie tam poznał Jani, swoją przyszłą partnerkę. Wtedy Wójcik miał zakończyć związek z partnerką Ewą, z którą związał się tuż po rozwodzie z Kałużą.