Karolina Pajączkowska początkowo dała się poznać jako jedna z uczestniczek II edycji programu “Top Model”. Później była znana jako dziennikarka TVN24 Biznes i Świat, jednak w 2019 roku przeszła do TVP Info.
Ostatnio Pajączkowska na łamach “Sieci” zapewniła, że nie czuje potrzeby, aby komukolwiek się przypodobać. – Mówię to, co myślę, a nie to, co wypada. Często słyszę: “Byłaś w TVN, teraz jesteś w TVP, gdzie pójdziesz, jak cię zwolnią?”. Gdzie pójdę? Może do CNN. Jestem dwujęzyczna. Nikomu nie muszę przyklaskiwać – stwierdziła.
– Najlepsze lata mam przed sobą. Jestem gwarantem rzetelności. Nie dodaję komentarzy, bo nie ma takiej potrzeby. Jestem typem amerykańskiej prezenterki w stylu Fox News – oznajmiła dziennikarka TVP Info.
W sferze zawodowych marzeń Pajączkowskiej mieści się, chociażby własny talk-show w amerykańskim stylu. – W Polsce nie ma teraz takiego z kobietą w roli głównej. Talk-show prowadzą tylko faceci. A w USA najbogatsze kobiety to Oprah Winfrey czy Ellen DeGeneres. Ich majątki są wyceniane na miliardy dolarów – powiedziała.
Przypomnijmy, że w mijającym, 2022 roku dziennikarka wykazała się, jadąc za wschodnią granicę. W czerwcu głośno było o materiale z jej udziałem, który puszczono w głównym wydaniu Wiadomości. Szła za saperem, a przed nim kroczył kamerzysta.
Filmik TVP z Ukrainy był niemal kopią nagrania, które na początku kwietnia opublikowała rosyjska agencja propagandowa RIA Novosti. Widać tam, jak rosyjscy saperzy rozminowują teren w Ukrainie, a przed nimi idzie i wszystko nagrywa operator agencji.
Tamten materiał okrzyknięto “nieudolnym filmem propagandowym” rosyjskiej agencji, dodając, że zaaranżowana scena nie miała nic wspólnego z rozminowywaniem terenu. Rosyjski operator został z kolei nazwany “wyjątkowo odważnym”.