Karolina Pisarek wzięła udział w 5. edycji programu “Top Model”, gdzie udało jej się dojść do samego finału. Z początku część jurorów nie była pewna tego, czy dziewczyna powinna przechodzić do kolejnych etapów. Sugerowano, że nie ma zbyt modelingowej urody i nadaje się bardziej do konkursów piękności niż na wybieg.
Pisarek udowodniła jednak niedowiarkom, że jest modelką z krwi i kości. W 2018 roku zadebiutowała na catwalku podczas Fashion Weeku w Miami. W 2019 roku znalazła się w zestawieniu TC Candler 100 najpiękniejszych twarzy na świecie. Uplasowała się na 50. miejscu w rankingu, wyprzedzając tym samym żonę youtubera PewDiePie’a – Marzię Kjellberg, aktorkę Margot Robbie i gwiazdę “Gry o Tron” Sophie Turner.
Po zakończeniu przygody z show TVN-u Karolina Pisarek pojawiła się w programie gościnnie. Oprócz tego wielokrotnie wypowiadała się w mediach o uczestnikach kolejnych sezonów. Wówczas można było sądzisz, że nieustannie śledzi modowy format.
Oprócz tego, że kalendarz Pisarek jest zapełniony po brzegi, to w każdej wolnej chwili kibicuje swojemu mężowi Rogerowi Salli., który nieustannie angażuje się w rozmaite aktywności sportowe.
Modelka równie ciepło, co o samym programie, wypowiada się w temacie jurorów. W trakcie rozmowy podkreśliła, że wszyscy są wyjątkowi i każdy indywidualnie jest barwny na swój sposób. Mimo wszystko szczególnie sympatią darzy Dawida Wolińskiego. – Uwielbiam go. Jego styl jest moim zdaniem wyznacznikiem, jeśli chodzi o modę w Polsce. Jest strzałem w dziesiątkę – podsumowała.
Pisarek swoją karierę prowadziła pod okiem Małgorzaty Leitner. Menadżerka reprezentowała ją w wielu kwestiach.