Dziennikarka zwierzyła się, że w młodości zaczynała z modelingiem.
“Miałam być modelką, miały być wybiegi i fashion weeki… Tak mówili. Nie wyszło mi. Tak jak jeszcze wiele innych rzeczy w życiu. I wyszło to na dobre. Dziś aż trudno mi uwierzyć, że mogłam dać się tak ‘przerobić’ do zdjęcia, bo ktoś starszy i ponoć ‘mądrzejszy’ powiedział ufnej nastolatce, że tak jest dobrze, że tak jest modnie… Agencja modelek namawiała na operację nosa i schudnięcie, bo bez tego nie zrobię ‘kariery'” – wspomniała.
“Byłam wciskana w ramy, do których nie pasowałam. Dobrze, że nie posłuchałam” – dodała.
Martyna Wojciechowska o tym, “dlaczego warto mieć odwagę być sobą i nie podążać ślepo za innymi” ma opowiedzieć w sobotę na Pol’and’Rock Festivalu.
.