Zespół Pectus od prawie dwóch dekad podbija polską estradę.
Lider zespołu, Tomasz Szczepanik, oprócz sukcesów zawodowych, przeżywa także te miłosne. Od lat jest mężem Moniki Paprockiej, która jest menadżerem jego zespołu. Tworzą bardzo zgrany duet zarówno zawodowo, jak i prywatnie.
View more: Hotdeal – travel: booking, Flights, hotel, air ticket
Jednak żeby dziś para mogła się cieszyć wspólnym życiem, w przeszłości Szczepanik musiał podjąć trudną decyzję. Lider zespołu “Pectus” zostawił narzeczoną, by związać się z miłością życia, Moniką. Jak się okazało, ślub nie był na etapie przygotowań. Miał się odbyć tydzień później.
“Kiecka wisiała w szafie. Specjalnie jechałem do Warszawy po nią” – powiedział Szczepanik w programie Kuby Wojewódzkiego. Żeby tego było mało, wybór nie był łatwy dla muzyka, gdyż kobieta, którą Tomasz zostawił sama wcześniej odeszła od męża, z którym miała dwójkę dzieci, by związać się z wokalistą.
View more: Hotdeal – travel: booking, Flights, hotel, air ticket
“Trudna jest, wyboista, szorstka, szczególnie na początku. Żyjemy w rodzinie patchworkowej. Dla niej odwołałem swój ślub dziewięć dni przed (…) Połowa mojej rodziny chciała mnie deportować, a połowa powiedziała, że to jest jednak twoja decyzja, bardzo trudna, ale jednak ją podjąłeś” – wspominał Szczepanik
Obecnie minęło już wiele lat od tamtego czasu. W jednym z wywiadów szczerze opowiedział o chwili, kiedy poinformował ukochaną, że to definitywny koniec.
View more: Hotdeal – travel: booking, Flights, hotel, air ticket
Z biegiem czasu lider grupy Pectus nadal nie żałuje swojej decyzji. Jak sam przyznaje, dobrze mu się układa u boku ukochanej, którą darzy ogromnym zaufaniem. Mało tego podkreślił, że żona jest źródłem jego sukcesu.
“Zdecydowanie w sprawach finansowych. Mam do niej wielkie zaufanie. Monika jest wybitnym fachowcem w kwestiach zawodowych. Ale też potrafi mnie zdyscyplinować, nie mam u niej taryfy ulgowej, bo jesteśmy rodziną. Wymaga ode mnie, żebym zachowywał się jak profesjonalista. Mogę szczerze powiedzieć, że za sukcesem moim, jako muzyka, stoi żona. Gdyby nie ona, nie byłbym w tym miejscu. Często sam jej to powtarzam” – podsumował.