Grażyna Szapołowska jest znana z bezpośrednich wypowiedzi. Jej życiu towarzyszyło sporo skandali, w tym została zwolniona z pracy w teatrze przez Jana Englerta za to, że mimo braku zgody wzięła udział w telewizyjnym show.
Przy tej okazji dziennikarz Onetu Dawid Dudko zapytał Szapołowską, czy nie było sytuacji, że podczas nagrywania scen rozbieranych nie czuła się niekomfortowo i “czy w scenach nagości doświadczyła nadużyć”.

Aktorka odpowiedziała na to pytanie wprost:
Grażyna Szapołowska odniosła się także do pytania bezpośrednio dotyczącego nowego serialu. W produkcji “Mój Agent” gwiazda wciela się w siebie, jako “klientka” agenta. Jak wyjaśniła w Onecie aktorka, show-biznes jest jednak “dużo gorszy”, niż pokazuje się to w produkcji. Dodała, że ona sama nie uczestniczy w skandalach, które przychodzi jej obserwować między innymi w mediach społecznościowych.
“Obserwuję te środowiskowe kłótnie znanych osób na Instagramie, ludzi, którzy w ten sposób próbują przypomnieć o sobie światu. Jestem w tym show-biznesie, ale nie daję mu się zawłaszczyć. Z każdej strony słyszę: “Ale pani jest niewykorzystana”. Może to dobrze? Ja nie dam się nikomu wykorzystywać” – wyznała Grażyna Szapołowska.