Weronika Rosati wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych na początku lat 2000. Mimo że rzuciła Łódzką Filmówkę (między innymi z powodu przemocy doświadczanej ze strony wykładowców, o czym opowiedziała w głośnej książce Karoliny Korwin-Piotrowskiej “Wszyscy wiedzieli”), to ukończyła studia aktorskie w prestiżowym Instytucie Teatralnym i Filmowym Lee Strasberga w Nowym Jorku.
Od lat aktorka, która w Polsce zyskała popularność m.in. w “M jak miłość”, “Pitbullowi” i “Obławie”, pracuje w Hollywood, ale również w Polsce i Europie. Na swoim koncie ma między innymi role w amerykańskich serialach “Detektyw”, “Supernatural” czy “Agenci NCIS: Los Angeles”.
Rosati nie ukrywa, że praca w przemyśle filmowym za oceanem wcale nie jest łatwa.
W najnowszym wywiadzie w “Twoim stylu” Rosati wyjawiła, że nie utrzymałaby się jedynie z aktorstwa, szczególnie w pandemii, w której wstrzymano prace na planach filmów i seriali. Musiała znaleźć drugie źródło dorobku. Jakie? Instagram. Na instagramowych reklamach i współpracach zarabiają bowiem obecnie nie tylko influencerzy, ale również celebryci.
– Internet to wielka siła, ogromne możliwości. Na moim Instagramie lubię dzielić się tym, co robię zawodowo, ale nie ukrywam, że jest on dla mnie także narzędziem do zarabiania. Gdybym w pandemii nie robiła pewnych rzeczy na Instagramie, nie miałabym z czego utrzymać siebie i dziecka – wyznała w wywiadzie Weronika Rosati, która samotnie wychowuje prawie 6-letnią córkę Elizabeth.
Polska aktorka zamknęła również usta krytykom, którzy nie pochwalają instagramowych reklam.
Elizabeth, córka Rosati z ortopedą Robertem Śmigielskim (którego w 2019 roku aktorka oskarżyła o przemoc domową), jest oczkiem w głowie gwiazdy “Pitbulla”.
– Ja w pełni świadomie zostałam mamą i wiedziałam, że to dziecko, które było moim marzeniem, spowoduje zmiany w moim życiu. Podjęłam taką decyzję i oczywiście mniej gram, dlatego, że podejmuję decyzję, czy ona może być dwa miesiące ze mną, gdzie nie ma dobrych warunków i to są wyrzeczenia. Ale “podpisałam na nie kontrakt”, decydując się na macierzyństwo – mówiła w marcu w “Dzień Dobry TVN”.
Rosati podkreśliła również, że samotne macierzyństwo nie należy do łatwych.