Radosław Majdan nieoczekiwanie wbił szpilę byłej żonie, Dodzie. W najnowszym wywiadzie wyznał, że gwiazda wręcz niezdrowo interesuje się jego życiem. Co jeszcze powiedział?
Radosław Majdan to znany piłkarz, choć media o wiele częściej rozpisywały się o jego podbojach miłosnych. W przeszłości był związany z Dodą. Para wzięła ślub w 2005 roku, a trzy lata później cała Polska wręcz mówiła o ich głośnym rozstaniu w atmosferze skandalu. Artystka w jednym z wywiadów wyznała, że założyła mu podsłuch, dzięki któremu dowiedziała się, że ją zdradza. To był dla niej wielki cios, ponieważ pokładała ogromne nadzieje w tej relacji i była gotowa się dla niego poświęcić do tego stopnia, że nawet rozważała, by zajść z nim w ciążę.
Nie byłam gotowa, ale byłam w stanie się poświęcić.
Po czasie uznała, że rozwód był dobrą decyzją, tym bardziej że partner nie obdarzy jej nader silnym uczuciem.
Absolutnie nie żałuje swoich decyzji i składam ręce do Boga, dziękuję! Nie wiem… ciężko jest sobie wyobrażać taką sytuację, skoro nie ma drugiej osoby, z którą mogłabym na ten temat rozmawiać. Nie zaznałam miłości takiej, w której czułabym się bezpiecznie, dobrze, komfortowo. Co tu mówić o jakimś trzecim człowieku.
Z racji tego, że Majdan od kilku lat tworzy szczęśliwy związek z Małgorzatą Rozenek, niemal każdy zapomniał o jego przeszłości. Tym większe zaskoczenie wywołał, mówiąc w najnowszym wywiadzie, że była żona od 15 lat zachowuje się jak stalkerka!
Radosław Majdan uderza w Dodę
Radosław w ostatnim wywiadzie dla portalu Plotek.pl wyznał, że mimo upływu lat, piosenkarka nie pogodziła się z ich rozstaniem i nadmiernie interesuje się jego obecnym życiem.
Moja druga żona, można powiedzieć z premedytacją stalkera, od 15 lat, konsekwentnie, coś dodaje (na temat małżeństwa – przyp.red.). […] Jak patrzę na pewne małżeństwa, które się rozpadły i żona ma pretensje, tak sobie mówię: „Oj, musicie się uzbroić w cierpliwość”.
Były sportowiec dodał, że chodzi mu głównie o to, że Doda co i rusz wyciąga jakieś sprawy z ich wspólnej przeszłości.
Ja już ją [cierpliwość – przyp. red.] mam 15 lat, bo ona cały czas z uporem maniaka coś przypomina [mediom – przyp.red.]. W pewnym momencie wydawało mi się, że to też chyba był moment na zaistnienie jej.
Wspomniał też o jednej z postaci w filmie Dziewczyny z Dubaju, którą Doda stworzyła, rzekomo inspirując się eks mężem. Wytknął jej, że jest nieszczęśliwa i sfrustrowana:
Pewne rzeczy są słabe. Jeśli robisz w jakimś filmie rolę kogoś, kto jest podobny do mnie i bardzo mocno mnie przypomina, to już jest sprawa pewnie opierająca się o zniesławienie, bo to jest przekroczenie jakiejś granicy. Pokazuje to, jak bardzo ta druga strona nie może się pogodzić, jaka jest nieszczęśliwa, że cały czas ma w sobie tę frustrację po 15 latach.
Mocne słowa. Myślicie, że Doda mu odpowie?
Source link