W ubiegłą niedzielę (15 stycznia) na instagramowym profilu makijażystki gwiazd, Magdaleny Pieczonki i Oliwii Bieniuk zagościł nowy post. Pochwaliły się efektami pracy. 20-latka w delikatnym make-up’ie, który uwydatnił jej usta i podkreślił brwi, prezentuje się naprawdę korzystnie.
Takiego zdania nie była jednak grupka obserwatorek, które zaatakowały córkę Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka.
“Życzliwa” internautka zaznaczyła, że wyraziła swoją opinię, dając “radę”.

“Ja nie potrzebuję Pani rad. Każdy wygląda tak, jak chce wyglądać, to jest moja sprawa i Pani nie powinna mieć nic do powiedzenia na ten temat. Pozdrawiam” – napisała wymownie.
Inna obserwatorka włączyła się w dyskusję, wytykając 20-latce, że jest za bardzo “pyskata”.
Tutaj także córka byłego piłkarza odbiła piłeczkę hejterom. “Ja się zachowuję tak samo, jak Wy, Panie, czyli cieknie ode mnie jadem dla wszystkich” – skwitowała dosadnie Bieniuk.
Nadmieńmy, że pod koniec listopada ubiegłego roku Oliwia podzieliła się swoimi wrażeniami na temat rozpoczęcia studiów w stolicy. Choć była świadoma, że życie i studia w Warszawie będą wiązały się z codziennością na wysokich obrotach, to zdaje się, że liczyła na trochę więcej wolnego czasu.