Antek Królikowski, że jest w czasie rozwodu z Joanną Opozda i układa sobie życie z nową partnerką, to od wielu tygodni nie pojawiał się na imprezach branżowych oraz nie udzielał się na Instagramie.
Udostępnił nowy post ze zdjęciem, na którym widzimy jego odbicie w lustrze. Uwagę zwraca też telefon aktora, który jest mocno obtłuczony. Do publikacji gwiazdor załączył krótki opis.
View more: Hotdeal – travel: booking, hotel, air ticket

View more: Hotdeal – travel: booking, hotel, air ticket
“STILL ALIVE” (ang. Wciąż żywy – przyp. red.) – ogłosił. A w hasztagach dodał: “34” i “birthday selfie”.
Pod wpisem pojawiła się masa życzeń. Było sporo miłych słów, jednak często przewijały się też komentarze internautów, którzy nie byli dla aktora już tak uprzejmi. Swoją reakcję – emotikon czerwonego serduszka – zostawiła jego mama Małgorzata Ostrowska-Królikowska.
Życzenia od siebie złożył również Qczaj. “Antku kochany, co byś niczym Twój iPhone nie dał się przeciwnościom! #ukochojsie i rób update” – wspomniał trener.
View more: Hotdeal – travel: booking, hotel, air ticket
O urodzinach Królikowskiego pamiętała także jego nowa wybranka. Izabela dodała na swoim InstaStory wspólny kadr z Antkiem i dołączyła krótkie życzenia. “Króliczku, spełnienia marzeń jeszcze niespełnionych i żebyś uśmiechał się tak jak najczęściej. 100 lat” – napisała.
Choć media od wielu miesięcy donosiły, że Królikowski odszedł od Opozdy do niejakiej prawniczki Izabeli, sam zainteresowany przez długi czas nie potwierdzał tej informacji.
Wyznał wówczas, że jest zakochany. – Jeśli mam mówić o sobie, to zawsze staram się być na 100 proc. dla kogoś, z kim jestem. Jeśli kocham, to wariuję dla tego kogoś. Tak miałem za każdym razem. Tak mam również teraz – mówił.
Porozmawiał też z reporterką serwisu Party. Zapytany o partnerkę Izę wcale nie unikał tematu. Szczerze wyznał, za co jest jej wdzięczny. – Cieszę się, że nie jest osobą publiczną, a wręcz stroni od show-biznesu i skupia na własnych celach. Jest moim aniołem – oznajmił na wstępie.
– Jestem jej wdzięczny za każdy dzień, bo trwa przy mnie, a nie miała i nie ma lekko. Gdyby nie ona, mógłbym nie mieć siły, żeby poradzić sobie ze wszystkimi problemami, które nagle spotęgowały się jak nigdy wcześniej – dodał.
Królikowski rozpłynął się nad ukochaną i stwierdził, że teraz czekają ich tylko dobre chwile. – Razem poradzimy sobie ze wszystkim. Dosłownie wszystkim. Przetrwaliśmy najgorsze i wierzę, że teraz będzie już tylko lepiej – powiedział
W listopadzie zabrał nawet Izabelę na uroczystą premierę filmu. Choć nie pozowali razem na czerwonym dywanie, to kobieta wspierała go za kulisami.