W czwartek Netflix oraz Jakub Żulczyk, jeden z najpopularniejszych polskich pisarzy, ogłosili, że popularna i ceniona powieść doczeka się ekranizacji – na podstawie “Wzgórza psów” powstanie serial.
Jak widzimy na zdjęciu udostępnionym w sieci, gotowy jest już scenariusz autorstwa Żulczyka i Piotra Domalewskiego. Ten drugi, reżyser “Cichej nocy” czy “Hiacynta”, wyreżyseruje produkcję. Producentką kreatywną będzie Izabela Łopuch, która współpracowała już z Jakubem Żulczykiem przy “Ślepnąc od świateł” i “Warszawiance”.
“Wiem jak ważne jest dla wielu z Was “Wzgórze psów”. Dla mnie to chyba najważniejsza książka. Długo zbierałem się do jej napisania, pisałem ją jeszcze dłużej, a Wy, po sześciu latach od premiery wciąż ją czytacie i piszecie wiadomości na jej temat” – napisał na Twitterze Jakub Żulczyk.
“Kiedy przeczytałem ‘Wzgórze psów’, pomyślałem, że znam tych ludzi i ten świat. Kiedy spotkałam Kubę, zrozumiałem, że teraz opowiemy wszystkim o tym, gdzie się wychowaliśmy. Praca nad scenariuszem to była wielka przygoda i bardzo się cieszę, że ten serial powstanie, bo wszyscy znamy takie miejsca jak Zybork” – powiedział z kolei w komunikacie prasowym Piotr Domalewski.
Data premiery “Wzgórza psów” nie została jeszcze podana. Wcześniej zobaczymy na Netfliksie wspomniany już serial “Informacja zwrotna”. Ekranizację książki Jakuba Żulczyka z 2021 roku obejrzymy jeszcze w tym roku.
To opowieść o uzależnionym od alkoholu byłym muzyku rockowym, który wyrusza w szaloną podróż w najciemniejsze zakamarki Warszawy i ludzkiej psychiki, aby odnaleźć swojego zaginionego syna. Reżyserem jest Leszek Dawid, scenariusz napisał Kacper Wysocki, a w głównej roli wystąpi Arkadiusz Jakubik.
Przypomnijmy, że 19 czerwca na SkyShowtime zadebiutowała “Warszawianka”, serial w reżyserii Jacka Borcucha (“Wszystko, co kocham”, “Bez tajemnic”) i według scenariusza Jakuba Żulczyka (“Ślepnąc od świateł”, “Belfer”).
“‘Warszawianka’ to historia Franka Czułego – czterdziestolatka, który wciąż jest nastolatkiem. Najlepszego i najgorszego ojca na świecie. Uwikłanego w miasto bajeranta. Dobrego faceta, który wciąż podejmuje złe decyzje. Wciąż zakochanego mężczyzny, który nie ma pojęcia, jak kochać. Niewielu jest takich gości jak Czuły – myślę jednak, że wielu z nas odnajdzie w jego historii część siebie” – pisał w kwietniu na Instagramie Żulczyk.
I dodał: “Nie będę przesadzał, jeśli powiem że Borys Szyc to po prostu Czuły”. I miał rację, bo główną rolą 44-latka (jak i samym serialem) zachwycaliśmy się również w recenzji po dwóch odcinkach “Warszawianki” w naTemat. Łącznie odcinków będzie 11.
“Doskonały w roli Czułego jest Borys Szyc, który w końcu, po latach bycia na nieco dalszym planie, pokazuje, na co go stać.