Steczkowska często uczestniczy w wydarzeniach organizowanych przez Telewizję Polską. Nie zabrakło jej też na “Sylwestrze Marzeń z Dwójką”. Na tym wydarzeniu największe emocje wzbudził występ grupy Black Eyed Peas. Artyści pojawili się na scenie z tęczowymi opaskami.
Po imprezie piosenkarka wrzuciła do sieci nagranie z członkami amerykańskiej formacji. Kiedy podeszła do lidera zespołu, położyła mu lewą rękę na przedramieniu – dokładnie tam, gdzie opaska w kolorach tęczy. Na tym samym wideo Steczkowska dwukrotnie zabiera rękę i zasłania nią fragment materiału. W komentarzach pod nagraniem internauci zaczęli spekulować, że ręka wokalistki akurat w tym miejscu nie była przypadkowa.

Diwa odniosła się do całej sprawy w publikacji na Instagramie i przyznała, że jest zdruzgotana, tym, że ktokolwiek był w stanie uwierzyć w “manipulacje” i rzekome, celowe zasłonięcie tęczowej flagi.
W dalszej części artystka wyjaśniła wszystko, jak było krok po kroku. Steczkowska opisuje,że gdy wychodziła na scenę, spotkała członków zespołu, którzy z niej schodzili, “ucieszyła się z ich występu, z tego, co mówili ze sceny, z ich tęczowych flag i podziękowała im za to”.
“Miłość jest największym sensem i radością naszego życia, nie ma dla mnie znaczenia, kogo i jak kochasz. Nikomu nie zaglądam pod kołdrę. Cieszy mnie każdy przejaw miłości i szacunku do drugiego człowieka. Nieważne, czy jest heteroseksualistą, czy homoseksualistą. Dla mnie jest CZŁOWIEKIEM i tylko to się liczy” – podsumowała.
Pod tym postem wokalistki zaroiło się od komentarzy.
“I nie rozumiem, dlaczego nazywa mnie pan PiS-owską Damą? Nie stoję za żadną opcją polityczną, a każdego dnia polityka zieje nienawiścią. Opcja nie ma tu znaczenia. Naszą mądrością powinno być porozumienie, a nie podział. I to nie zależy od polityki, tylko od nas ludzi” – oceniła Steczkowska.