Grudzień był miesiącem przełomowym dla małżeństwa Kurskich, jeśli chodzi o sprawy zawodowe. Były prezes TVP dostał nową pracę w Banku Światowym w Waszyngtonie. Joanna Kurska poszła wówczas na dwutygodniowy urlop i już wtedy media spekulowały, że na Woronicza nie wróci.
Plejada przekazała wówczas, że Mateusz Matyszkowicz miał po nowym roku wręczyć jej wypowiedzenie, a potem Onet poinformował, że Kurska ubiegła szefa i złożyła wypowiedzenie z pracy. Finalnie Centrum Informacji TVP wydało oficjalne oświadczenie.
Nie jest tajemnicą, że Doda od lat – jak sama to określa – ma “bana w TVN-ie”. że wokalistka pozwała realizatorów programu “Na językach” za oczernianie jej rodziny. Stacja przegrała proces.
W 2022 roku piosenkarka w dwóch wywiadach odniosła się również do niechęci władz TVP do jej osoby.
Potem artystka w krótkim wywiadzie dla Plotka przedstawiła, jak wygląda sytuacja.
Rabczewska zastanawia się, dlaczego nastąpił tak nagły afront.
Piosenkarka wyjawiła, że podjęła próbę skontaktowania się z Kurską, ale niestety bezskutecznie.
Czy teraz kiedy Kurskich już nie ma za sterami TVP, wokalistka i publiczny nadawca podejmą próbę współpracy?
Co zaś z Polsatem, gdzie emitowano reality-show z Rabczewską w roli głównej i gdzie występowała na imprezie sylwestrowej? Aktualnie dyrektorem programowym jest tam Edward Miszczak, z którym wokalistka miała na pieńku przez spięcie, kiedy pracował jeszcze w TVN-ie na tym samym stanowisku.
– Najważniejsze jest dobro widzów, fanów stacji, a tych mamy wspólnych. Chodzi też o oglądalność. Poza tym musimy zostawić za sobą wszelkie niesnaski i patrzeć do przodu – tak Doda komentowała dyplomatycznie tę kwestię w Plejadzie.