Donald Tusk zwołał marsz w Warszawie “przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską”. Wielki pochód rozpocznie się już dziś, 4 czerwca o godzinie 12:00 na placu na Rozdrożu.
Lider Platformy Obywatelskiej zapowiedział, że w trakcie wydarzenia będą miały miejsce “konsultacje społeczne”. Jak pisaliśmy w naTemat, marsz odbędzie się tuż po tym, jak Sejm (PiS) przyjął, a Andrzej Duda podpisał ustawę Lex Tusk. Oprócz Polaków ze wszystkich stron Polski udział w pochodzie zadeklarowały również gwiazdy rodzimego show-biznesu.
Magda Mołek w swoim poście na Instagramie zapowiedziała, że pojawi się na Wielkim Marszu w Warszawie.
“Młodzi ludzie często z dumą w głosie mówią: ‘Nie interesuje się polityką!’ Tym samym z dumą w głosie mówicie: ‘Nie interesuje mnie standard mego życia. Moje zdrowie. Moja wolność wygłaszania opinii. Moja praca. Moje prawa. Moja przyszłość. Moja ciąża. Mój partner. Mój dostęp do kultury. Moja prywatność” – napisał w mediach społecznościowych Kuba Wojewódzki. Do publikacji załączył zdjęcie z Lechem Wałęsą, zachęcając do udziału w wielkim marszu 4 czerwca.
Katarzyna Grochola również dołączyła do grona celebrytów, którzy wezmą udział w pochodzie 4 czerwca. “Dzieci trzeba chronić i wspierać, a nie ogłupiać i dręczyć!” – napisała pod wideo z okazji Dnia Dziecka na Instagramie. – W obronie waszych praw idę 4 czerwca na marsz. Zapraszam – wyznała na nagraniu pisarka.
“Pokażmy naszą siłę, solidarność i jedność” – apeluje do swoich obserwatorów w mediach społecznościowych Andrzej Seweryn, którego także nie zabraknie na marszu. Nawiązał do słów Stanisława Wyspiańskiego z “Wyzwolenia”. – Musimy zrobić coś, co by od nas zależało, zważywszy, że dzieje się tak dużo, co nie zależy od nikogo. Zróbmy coś, co by od nas zależało. Spotkajmy się 4 czerwca w Warszawie. Pokażmy naszą siłę, naszą solidarność, naszą jedność. Do zobaczenia – wyznał aktor w krótkim wideo.
Maja Ostaszewska także przemaszeruje przez Warszawę. Na swoim Instagramie opublikowała filmik, w którym przyznała, że “musimy tam być”.
– Mam nadzieję, że wy – nawet jeśli mieliście wcześniej jakiekolwiek wątpliwości – dzisiaj wiecie, że po prostu musimy tam być. To nie jest tylko świętowanie ważnej rocznicy. Dzisiaj, w związku z tym wszystkim, co dzieje się w naszym kraju, to jest marsz, w którym zademonstrujemy nasze przywiązanie do wolności i wartości europejskich. Zademonstrujemy to, że chcemy żyć w prawdziwie demokratycznym kraju, w którym mamy prawo się różnić i mamy prawo decydować, jak chcemy żyć. Chcemy żyć w kraju, w którym szanuje się i przestrzega prawa człowieka, praworządność” – podsumowała aktorka.
Piotr Gąsowski w poście na Instagramie podkreślił, że “pomacha Dudzie z trasy marszu, bo nadal jest on (niestety prezydentem jego kraju)”. Przyznał, że już nie chce być “grzecznym rozmówcą”.
“Przyszedł taki czas, że już nie chcę być grzecznym rozmówcą, tłumaczącym, iż koloryt tego świata polega m.in. na różnorodności poglądów. Nadal tak uważam, ale nie o poglądy tu chodzi, tylko o podstawową przyzwoitość! Pan prezydent, którego nie wybierałem, ale jako obywatel demokratycznego kraju uszanowałem wybór większości moich Rodaków, spowodował bezpowrotną utratę szacunku do samego siebie. Utratę szacunku osób, którym bliskie są idee demokratyczne. Utratę szacunku prawników, konstytucjonalistów, a co istotne… utratę wielu jego sympatyków” – napisał.
Mateusz Damięcki w swoich mediach społecznościowych opublikował dwa posty, w których zachęcał swoich fanów do udziału w niedzielnym marszu. “Marsz, marsz Dąbrowski! I Kowalski też. 4 VI / Marsz, marsz Dąbrowska! I Kowalska też. 4 VI” – można było przeczytać na grafikach opublikowanych na Instagramie.
Olivier Janiak i Karolina Malinowska zadeklarowali swój udział w niedzielnym pochodzie, publikując zdjęcie z warszawskiego Nowego Światu. Na fotografii trzymają wymowny plakat z kowbojem zatytułowany “W samo południe”.