Aktor kojarzony przede wszystkim z roli w serialu “Ojciec Mateusz” schudł 30 kg. Ta niełatwa sztuka udała się mu, mimo że nie był na żadnej restrykcyjnej diecie.
Michał Piela ma na koncie niejedną ciekawą rolę, jednak ogólnopolską popularność przyniosła mu kreacja poczciwego, nieco gapowatego policjanta, Mieczysława Nocula z serialu “Ojciec Mateusz”. Postać była obecna w produkcji od pierwszych odcinków, co oznacza, że aktor spędził na planie opowieści o księdzu rozwiązującym kryminalne zagadki Sandomierza 14 lat.

44-latek od zawsze był postawnym mężczyzną. Dość powiedzieć, że mierzy 196 cm wzrostu.
Do zmiany sylwetki zdopingowały go kwestie zdrowotne. Proste badanie wykazało, że artysta cierpi na cukrzycę i nie tylko powinien, ale wręcz musi zwracać baczną uwagę na to, co je.
“Zwracam uwagę na to co jem, co piję. Unikam napojów gazowanych, zazwyczaj nie piję soków, a jeśli to naturalne, wyciskane”
Od pewnego czasu pragnienie gasi głównie wodą i przestał słodzić. Trzyma się też z daleka od kuchni.