Od wokalnego debiutu Viki Gabor w telewizji minęło już blisko pięć lat. Już rok temu Joanna Stawczyk pisała w naTemat: Wściekłe matki zlinczowały w sieci 14-letnią Viki Gabor. Za “spompowane wary i blond”.
Internauci zarzucali jej, że stylizuje się “na wyżytą czterdziestkę”. Niejednokrotnie nie pochwalali jej “odważnych strojów” czy “zbyt mocnego makijażu”. Okazuje się, że nadal jej nie oszczędzają.
Ostatnio Viki pokazała swoim fanom na Instagramie tutorial makijażowy. Choć nagrania nie ma już na profilu nastolatki, to jeden z portali udostępnił go u siebie. To, co wydarzyło się w komentarzach, można śmiało nazwać “internetowym paleniem na stosie”.

Użytkownikom nie spodobało się to, jak Gabor mówi (wplata angielskie słowa) i to, jak wygląda.
Znaleźli się też jednak tacy, którzy potępili hejt, jaki wylał się na Gabor
“Zazdrosne, zgorzkniałe baby, które nigdy nie mogły sobie na to pozwolić, bo za naszych czasów nawet takich kosmetyków nie było, albo co druga już pieluchy swoim dzieciom zmieniała. Trochę pokory, zrozumienia, bo mamy 21 wiek, a nie średniowiecze” – dodała inna internautka.
Ostatnio o fali nieprzychylnych komentarzy na temat wyglądu Viki Gabor oraz jej koleżanki z branży Roxie Węgiel wypowiedziała się Julia Wieniawa, która też zaczynała karierę w podobnym wieku i nadal mierzy się z podobnymi reakcjami na swoje stylizacje czy makijaże.– A teraz na przykład przeżywam taki czas, że chcę wyglądać młodziej. Noszę wreszcie plecaki, trampki, kolorowe sweterki i czapki z daszkiem. Wreszcie ubieram się “tak jak powinnam” przez całe moje liceum – przyznała z ironią.
– W liceum nosiłam czarne płaszczyki, buty na obcasiku, coś zawsze, żeby wyglądać na starszą, niż jestem. A teraz totalnie nie chce być jednak dorosła, więc myślę, że im jeszcze to przejdzie. I nie ma w tym nic złego. One niech sobie eksperymentują, są artystkami, to jest ich wizerunek, może sceniczny. Dla mnie najważniejsze jest to, że są zajeb*** utalentowane – podsumowała.