Artystka znana była ze swoich gęstych, lśniących włosów w ciemnych odcieniach. Przez lata nie eksperymentowała ze swoim wizerunkiem. Jedynie, gdy chodziło o role serialowe lub filmowe, poddawała się drobnym retuszom.
Marta Żmuda-Trzebiatowska zdecydowała się na spektakularną zmianę fryzury i przefarbowała się na… platynowy blond.
Na swoim instagramowym koncie relacjonowała wizytę u fryzjera. Na koniec pochwaliła się efektami koloryzacji. Końcowy wygląd nawet ją zszokował.– To naprawdę szok. Byłam już blondynką, ale nigdy nie byłam tak jasną blondynką (…) muszę się przyzwyczaić. Bardzo się cieszę na tę zmianę wizerunku – mówiła aktorka na nagraniu.
Szybko okazało się, że to specjalne przygotowania do roli, nad którą teraz pracuje. Ten image będzie idealnie współgrał z jej postacią.
To jednak nie ostatnia niespodzianka, jaką ma dla swoich fanów aktorka.
Marta na początku kariery grała głównie w serialach. Z biegiem lat przyznała jednak, że ciężko było przebić się jej swoimi marzeniami przez wizerunek “serialowej aktorki”. – Zaczęło mi to w pewnym momencie doskwierać. Chciałam czegoś więcej i ciężko mi było z moimi marzeniami i ambicjami przebić się przez swój wizerunek. Wiele razy zwątpiłam. Chciałam wszystko rzucić i zająć się czymś innym – mówiła pewnego razu w programie u Kuby Wojewódzkiego.
Coraz więcej zaczęło się wokół niej dziać po debiucie na dużym ekranie w filmie Piotra Wereśniaka “Nie kłam kochanie”. Potem aktorka otrzymała szansę od Xawerego Żuławskiego, reżysera filmu “Mowa Ptaków”. Dla Żmudy-Trzebiatowskiej była to niepowtarzalna możliwość zagrania w ambitniejszym kinie.
W życiu prywatnym Marta Żmuda-Trzebiatowska od 2015 roku jest żoną Kamila Kuli. Wspólnie małżeństwo doczekało się już dwójki dzieci. W 2017 roku urodził się ich syn Bruno, a dwa lata temu urodziła się córeczka Paulina.