Katarzyna Glinka na swoim koncie ma już dość sporo przykrych doświadczeń. 45-letnia aktorka ma za sobą bolesne rozstania z partnerami, z czego jeden rozwód. Jak sama twierdzi z każdego doświadczenia artystka wyciągała wnioski. W podcaście Anny Zejdler “Porażka, czyli sukces” postanowiła wrócić pamięcią do przykrych chwil z przeszłości i opowiedzieć o emocjach, jakie jej wówczas towarzyszyły.

W trakcie rozmowy aktorka nawiązała do rozwodu z Przemysławem Gołdonem
Katarzyna Glinka i Przemysław Gołdon byli małżeństwem przez 11 lat. Owocem ich miłości jest syn Filip. Pomimo bolesnego rozstania i rozwodu aktorka przyznaje, że ma bardzo dobre relacje z byłym mężem, a także świetnie sobie radzą we wspólnym wychowywaniu dziecka.
Mimo wszystko syn aktorki bardzo by chciał dorastać w domu z mamą i tatą. Aktorka przyznała, że zauważyła jak bardzo to przeżywa.
W rozmowie Glinka poruszyła temat błędów, jakie popełniała w relacjach z mężczyznami, a także temat nadmiernej samodzielności. Aktorka wróciła również pamięcią do przykrych wydarzeń z ostatnich miesięcy i rozstania z Jarosławem Bienieckim, z którym ma drugiego syna Leo. Para była zaręczona od 2019 roku, a ich rozstanie wywołało wiele emocji.