Joanna Opozda w miniony weekend bawiła się w klubie. gwiazda skończyła imprezę, gdy na dworze było już widno. U jej boku stał m.in. “tajemniczy mężczyzna”
Zanim w mediach rozpętała się fala domysłów, o kogo może chodzić, sama zainteresowana zabrała głos. Opublikowała na Instagramie nową relację. Okazało się, że bawiła się w większej grupie, a owy mężczyzna to jej dobry kolega, z którym zna się od lat.
“‘Tajemniczy mężczyzna’. Kolega, którego znam 15 lat… Swoją drogą, obok mnie była moja siostra i inni znajomi, którzy zostali wycięci ze zdjęć. Tak się składa, że autor tych fotek działa na zlecenie ‘pewnej osoby’ i tak dobiera i kadruje obrazki, żeby było ‘ciekawie'” – zasugerowała.
Przy okazji wyjaśniła, dlaczego zakrywała twarz. “Zasłaniam się, bo miałam nadzieję, że na fotkach z zasłoniętą twarzą przynajmniej na mnie nie zarobi” – dodała.