Joanna Krupa od wielu lat dzieli życie zawodowe pomiędzy Polską a USA. Od trzech lat musi pogodzić je również z wychowywaniem prawie 4-letniej córeczki. Przypomnijmy, że w 2018 roku w Krakowie modelka poślubiła Douglasa Nunesa. Rok później na świecie pojawiło się ich upragnione dziecko – Asha.
Pod koniec marca tego roku, w mediach pojawiła się masa spekulacji na temat rozpadu związku Joanny Krupy i Douglasa Nunesa. Jak się okazało, mąż modelki wniósł pozew o rozwód w styczniu. Gwiazda “Top Model” po chwili wydała oświadczenie na Instagramie, w którym poinformowała, że wraz z mężem podjęli decyzję o separacji.
Para wciąż pozostaje w dobrych relacjach przez wzgląd na dobro swojej czteroletniej córki. Od zaskakujących wieści minęło już kilka miesięcy, a jak się okazało do modelki ustawiają się kolejki adoratorów.
Pomimo wszystko Joanna Krupa ten czas chce wykorzystać dla siebie. Zwróciła uwagę jednak na to, że wciąż chodzi jej po głowie myśl o rodzeństwie dla małej Ashy. Podkreśliła, że chociaż nie zamyka się na miłość to obecnie nie jest na nią gotowa.
Joanna Krupa w wywiadzie opowiedziała o tym, jak stara się łączyć życie zawodowe z byciem mamą.
– Kocham swoją pracę i to, co robię. Ale nie będę kłamała, że nie tęsknię za swoją córeczką. Nie chcę też jej męczyć i zabierać jej, kiedy przyjeżdżam do Polski na tydzień lub dwa. Jednym z powodów jest na przykład “jet lag” i zmiana czasu. Nie chcę jej za dużo mieszać w głowie. Jak mogę, to wolę przyjeżdżać częściej, ale na krócej. Ale jak jestem na dłuższy czas to Asha jest ze mną – zdradziła modelka.
Krupa przyznała, że jej córeczka wspomina Polskę codziennie, pytając o przyjaciół i współpracowników celebrytki. Modelka zdradziła, że swoją córeczkę wychowuje w “polskim duchu”, a także uczy ją języka ojczystego. Już wtedy zdradziła, że myśli o rodzeństwie dla swojej pociechy.