W sobotę tytuł Sportowca Roku 2022 zdobyła Iga Świątek. W jej imieniu nagrodę odebrał jej tata.
21-letnia tenisistka nagrała przemówienie dla organizatorów plebiscytu. Nie wiedziała wtedy, które miejsce zajęła, ale wiedziała, że jest nominowana. – Dziękuję, że ze mną jesteście (…) wiem, że gówniara z paletką dostarczyła tych emocji w tym sezonie – powiedziała, nawiązując do serii memów z nią i Robertem Lewandowskim w roli głównej.

Niepocieszony zajęciem 9. miejsca jest Paweł Fajdek. – Nadal chcę robić rzeczy wielkie. Przy tym, co osiągam, plebiscyt na najlepszego sportowca kraju jest naprawdę malutki – ocenił w rozmowie z TVP Sport.
Zdziwiona brakiem nominacji dla męża była zaś Marina Łuczenko-Szczęsna, która reprezentowała go na gali.
Lider i gitarzysta grupy porozmawiał z reporterką Plejady podczas Gali Mistrzów Sportu. Zaznaczył, że Świątek zdecydowanie zasłużyła na bycie numerem jeden. Borysewicz pokusił się także o ocenę kondycji polskiej reprezentacji oraz samego mundialu w Katarze.
Muzyk zaznaczył, że mistrzostwa świata w Katarze nie podniosły mu ciśnienia, pomimo tego, że Polska dostała się do 1/8 finału po raz pierwszy od 36 lat.