Izabela Kuna swoją popularność w świecie show-biznesu zyskała za sprawą roli w kultowym filmie “Lejdis” w reżyserii Tomasza Koneckiego. Od tamtego czasu wykreowała wiele wspaniałych ról filmowych, jak i teatralnych. W życiu prywatnym od wielu lat jest partnerką dramaturga i lekarza Marka Modzelewskiego. Jak sama wielokrotnie przyznała, scenarzysta jest miłością jej życia i chciałaby się z nim zestarzeć.

Aktorka na okładce czasopisma “Wysokie Obcasy Extra” zaprezentowała się w pełnym negliżu. W wywiadzie dla magazynu przyznała, że nie może pogodzić się ze starością i trudno jej to zaakceptować. Warto przypomnieć, że w listopadzie Izabela Kuna skończyła 52 lata.
W trakcie rozmowy Kuna wróciła do czasów, kiedy mieszkała w bloku, w którym na co dzień miała do czynienia z wieloma starszymi osobami. Właśnie wtedy powinna oswoić się ze starością, jednak wciąż jej się boi, a na samą myśl na ten temat robi jej się smutno. Aktorka przyznała, że obecnie bardzo dba o swoją figurę, odżywiając się zdrowo, a także od czterech lat w ogóle nie pije alkoholu.
Artystka zapytana o to, jaką kobietę widzi, patrząc w lustro, odpowiedziała pewna siebie. Wspomniała także o operacji plastycznej, jednak na drodze do niej stroi mała przeszkoda, strach.
Izabela Kuna w wywiadzie opowiedziała również o zabiegach, którym się poddaje. Bardzo dba o swoje ciało i jak sama przyznaje “zrobi prawie wszystko”, żeby lepiej wyglądać. Jednocześnie, mimo że od wielu lat pozostaje w związku, boli ją, że mężczyźni nie patrzą już na nią tak, jak dawniej.