W listopadzie zaś podzieliła się informacją, że osoby takie jak ona mogą mieć problem z próbami wciągania ich do sekt.
Dodała, że również od nich dostaje sygnały o próbach wciągania ludzi do sekt. Wówczas poinstruowała fanów, jak rozpoznać, czy ma się do czynienia z oszustem.
W tegoroczne święta Bożego Narodzenia znana wokalistka udała się do Zakopanego. Nie jest tajemnicą, że artystka jest fanką gór i uwielbia tam odpoczywać. Nic dziwnego, że wybrała to miejsce na celebrowanie świąt.
Niestety gwiazda czuje się rozczarowana, o czym poinformowała w Wigilię na InstaStory. Edyta Górnika nie mogła wejść do kościoła. Uduchowiona artystka bardzo chciała pomodlić się bez “oddechu tłumów” na plecach. To się nie udało ze względu na godziny otwarcia świątyni.
Nie poddawała się i objechała taksówką całą miejscowość, ale na marne. – Chciałam się pomodlić za nas wszystkich, podziękować za łaski dla nas, za to, że dostaliśmy szansę zbawienia i dostajemy ją od nowa i od nowa – oświadczyła na nagraniu.
– Ale niestety wszystkie kościoły w Zakopanem i w okolicach są pozamykane. Jeździłam tutaj taksówką i niestety wszystkie są zamknięte – przekazała zasmucona. Piosenkarka jest zdania, że wyznaczanie czasu na modlitwę w kościele jest ograniczające i nie powinno to mieć miejsca.
Według Górniak wierni powinni mieć opcję odwiedzenia kościoła w dogodnym dla nich czasie, szczególnie w takim okresie, jakim są święta Bożego Narodzenia.