W czwartek (22 czerwca) telewizja TVN poinformowała o zmianach w obsadzie popularnego programu “Dzień Dobry TVN”. Jak się okazało, jesienią na antenie porannego pasma nie zobaczymy aż piątki gospodarzy. W tym gronie znaleźli się Anna Kalczyńska, Małgorzata Ohme, Andrzej Sołtysik, Małgorzata Rozenek-Majdan, a także Agnieszka Woźniak-Starak.
“Pytacie mnie o ostatnie zwolnienia w ‘DDTVN’. A ja pytam: czego nie rozumiecie?” – zaczęła swój wpis na Instagramie. Richardson w swojej publikacji nazwała TVN “globalną korporacją, w której nigdy nie było miejsca na sentymenty”.
“Per saldo żadne nazwiska, ani nawet programy, nie mają większego znaczenia. ‘DDTVN’ to drogi, trudny i wymagający dużego nakładu pracy program, którego tożsamościowe znaczenie dla stacji już w zasadzie nie istnieje” – kontynuowała dziennikarka.
W dalszej części swojego wpisu Richardson zasugerowała, że stacja będzie chciała ograniczyć liczbę prowadzących do minimum. Wskazała, na kogo być może spadnie ten obowiązek. Chodzi o duet Wellman i Prokop, których pracę wymownie skwitowała.
W dalszej części swojego wpisu Richardson zasugerowała, że stacja będzie chciała ograniczyć liczbę prowadzących do minimum. Wskazała, na kogo być może spadnie ten obowiązek. Chodzi o duet Wellman i Prokop, których pracę wymownie skwitowała.