Wszystko zaczęło się od tego, że Maria Sadowska reżyserka “Dziewczyn z Dubaju” została wywołana na scenę przez prowadzących. Wychodząc na scenę po statuetkę zaprosiła tam także Dodę, by ta towarzyszyła jej jako producentka filmu.
Piosenkarka nie wyglądała, jakby miała ochotę pojawić się na scenie, wyszła jednak po kolejnej zachęcie reżyserki, ale powiedziała od razu: “Po co mnie wołałaś? Nikt mnie tutaj nie zapowiedział”. Wtedy Maria Sadowska rozpoczęła swoje przemówienie.

W tym momencie Doda miała nadzieję, że też będzie mogła powiedzieć coś od siebie. Jednak wręczający nagrodę Piotr Trojan i Sonia Bohosiewicz podziękowali obydwu paniom dokładnie po tym, gdy Sadowska wypowiedziała ostatnie słowo swojego przemówienia
Doda była wyraźnie zdziwiona tym, co się wydarzyło. “To ja nie mogę nic powiedzieć?” – zapytała prowadzących. Zapadła głucha cisza.
“Mogę coś powiedzieć czy nie? Nie? To dobrze, dziękuję” – stwierdziła Rabczewska, po czym zeszła wraz z Sadowską ze sceny. Doda sytuację skomentowała potem na swoim Instagramie.
– W wyniku bardzo niezręcznej sytuacji nie miałam szansy podziękować na scenie… nie wiem, jak to skomentować, chyba brak komentarza będzie najlepszym, co można zrobić w obecnej chwili. Cieszmy się, że to mój debiut jako producentki – powiedziała, podkreślając wyraźnie, że nie spodziewała się wygranej i była w szoku po usłyszeniu werdyktu. Z gali wyszła jeszcze przed zakończeniem imprezy.
Dawid Ogrodnik na scenie pojawił się natomiast, by wręczać statuetki. Postanowił odnieść się do słów Sadowskiej, która w swoim przemówieniu podkreślała, że kobiety w polskim kinie nie robią kasowych filmów, ale jej się udało.
Odwołał się do dorobku reżyserek takich, jak Agnieszka Holland czy Ania Kazejak.
Zakończył opinią, którą wielu widzów miało na temat filmu Sadowskiej. Podkreślił, że może się jedynie zgodzić co do tego, że reżyserki nie robiły filmów, które pokazywałyby kobiety w tak dyskryminujący sposób.
Przypomnijmy, że aferę dubajską opisał w swojej książce Piotr Krysiak. Film na jej podstawie wyreżyserowała Maria Sadowska, a Doda została jego producentką. Opowiadał historie kobiet, które za pieniądze świadczyły praktyki seksualne szejkom.