Doda i Dariusz Pachut są obecnie jedną z najgorętszych par polskiego show-biznesu.
Ostatnio w rodzinie mężczyzny odbyło się rodzinne przyjęcie. Jego rodzice obchodzili 40. rocznicę małżeństwa. Przy okazji odnowili przysięgę, a po części oficjalnej przyszedł czas na imprezę.
– Dzisiaj moi staruszkowie mają 40-lecie małżeństwa, a za chwilę będzie odpalany pierwszy taniec. Także dzisiaj biesiada – relacjonował Pachut na Instagramie.
Choć Doda gustuje w bardzo wystawnych strojach, to tym razem postawiła na skromność i klasykę. Założyła na tę okazję czarno-białą sukienkę w paski, czarne buty. Zrezygnowała też z mocnego makijażu, a włosy spięła w wysoki kucyk.
“Znamy się wcześniej, ale uczucie między nami narodziło się po programie i dało mi dużo do myślenia, jak ten program wiele u mnie zmienił. Pozamykał mi różne klapki w głowie, pootwierał zupełnie nowe. Dał mi przestrzeń na narodzenie się zupełnie nowego rodzaju relacji i dlatego nie żałuję udziału w tym reality” – wyjaśniła piosenkarka.
Parę połączyło zamiłowanie do sportu i podróży.
Potem pojechali w polskie góry – ale nie sami. W wypasionym ośrodku relaksowali się w ferie zimowe wraz z pociechami Pachuta – córką i synem. Obydwoje pokazywali na Instagramie wspólne kadry. Było na nich widać, że Rabczewska znalazła wspólny język z dziećmi i świetnie sprawdza się w roli “macochy”.