Niebawem miną dwa lata odkąd Sylwia Bomba podjęła decyzję o rozstaniu z Jackiem Ochmanem.
W wywiadzie celebrytka przyznała, że nieustannie szuka miłości życia. Stawia pewne wymagania, jednak najważniejsze dla niej jest to, by potencjalny partner ją wspierał, rozumiał i kochał.
“Lubię mężczyzn, którzy są dobrze ubrani, ale to też nie ma znaczenia przy bliższym poznaniu, bo ja go mogę zabrać na zakupy i go ubrać. Dla mnie najważniejsza jest osobowość. Mój partner musi być dobry, mieć dobre serce, musi być ogarnięty życiowo i troskliwy, a cała reszta jest mi obojętna” – zdradziła w rozmowie.

Celebrytka również podkreśliła, że kwestie finansowe to również ważny aspekt. 36-letnia gwiazda nie upiera się przy stereotypie, że to mężczyzna ma utrzymywać rodzinę. Bomba zwróciła uwagę na to, że dla obu stron dobra byłaby równowaga w tym zakresie.
“Uważam, że dla zdrowia psychicznego mężczyzny i kobiety zarobki powinny być przynajmniej na równym poziomie” – podsumowała gwiazda “Gogglebox. Przed telewizorem”. Nic w tym dziwnego, gdyż oprócz córki, którą utrzymuje celebrytka, większość jej zarobków pochłania budowa domu.
Już jakiś czas temu Sylwia Bomba musiała wytłumaczyć ze swoich finansów. Odniosła się do zarzutów internautów dotyczących spadku i majątku po zmarłym Jacku Ochmanie. Zarzucali jej wówczas, że bardzo dużo odziedziczyła przez wzgląd na wspólną córkę. W relacji na Instagramie gwiazda programu “Gogglebox. Przed telewizorem” opublikowała zdjęcie dokumentu sądowego.
Sylwia Bomba zwróciła uwagę na to, że jej córka w całości odrzuciła spadek po ojcu. Celebrytka podkreśliła, że nie chce, by posądzano ją o wzbogacenie się po śmierci Jacka Ochmana.
“Wrzucę to jeden i ostatni raz. Dla tych wszystkich osób, które piszą, że dostałam ogromne spadki i majątki. Moja córka w całości odrzuciła spadek po swoim ojcu” – napisała na InstaStories celebrytka.
Jak donosi portal forbes.pl zgodnie z przepisami prawa, każdy obywatel ma pół roku na podjęcie decyzji o przyjęciu lub odrzuceniu spadku. W tym wypadku Bomba nie pozostawiła żadnych wątpliwości.