W wielkim finale znalazło się już 15 krajów. Z ulgą może odetchnąć: Chorwacja, Mołdawia, Szwajcaria, Finlandia, Czechy, Izrael, Portugalia, Szwecja, Serbia, Norwegia. Ubiegłoroczne zwycięstwo Kalush Orchestra i “Stefanii” zagwarantowało udział w finale Ukrainie. W sobotnim koncercie miejsca mają zapewnione również kraje tzw. wielkiej piątki tj. Francja, Hiszpania, Niemcy, Wielka Brytania oraz Włochy.
Rachunek jest prosty i wszystkim dobrze znany. Zostało 10 miejsc. Kto dołączy do grona szczęśliwców i wystąpi 11 maja podczas finału 67. Konkursu Piosenki Eurowizji w Liverpoolu? Przed czwartkowym półfinałem wszyscy Polacy zadawali sobie najważniejsze pytanie o to, czy podczas sobotniego koncertu usłyszymy “Solo” Blanki.
Czwartkowy półfinał był pełen emocji między innymi dla polskich fanów Eurowizji. Mimo że kontrowersji wokół “Solo” od początku nie brakowało, latynoski występ Blanki zagwarantował nam udział w wielkim finale! Już w sobotę 13 maja ponownie zobaczymy reprezentantkę Polski na scenie w Liverpoolu, gdzie powalczy o kryształowy mikrofon!
Dlaczego tegoroczna Eurowizja odbywa się w Wielkiej Brytanii, skoro w zeszłym roku wygrała ukraińska Kalush Orchestra i “Stefania”? Z powodu wojny w Ukrainie. Brytyjczyk Sam Ryder zajął drugie miejsce, dlatego Europejska Unia Nadawców i BBC organizują 67. Konkurs Piosenki Eurowizji w imieniu ukraińskiej telewizji publicznej, NSTU, a całe show ma w tym roku wyjątkowo dwóch współorganizatorów. To było zresztą widać w pierwszym półfinale we wtorek, w którym nie zabrakło ukraińskich akcentów.